KGHM Zagłębie II Lubin - Polonia Środa Śląska

Jak to opisać.... hmmm.. zaczęło się fajnie pierwsza akcja i Wiktor pędzi na bramkę przeciwnika... ja już widzę piłkę w siatce ale niestety bramkarz przeciwników wie na czym polega jego "fach" i niestety broni strzał Wiktora... następne minuty należą o naszych przeciwników i po pierwszej połowie przegrywamy 0:5. Nasza linia obrony pogubiła się, a gospodarze wykorzystali wszystkie nasze błędy w sposób bezwzględny. Drużyna z Lubina bardzo poukładana, każdy z zawodników wie co ma robić na boisku. Przegrywamy tą partię pięć do zera i jest to (niestety dla nas) wynik... i tak bardzo dobry patrząc na grę obu zespołów. Muszę pochwalić naszych chłopców za walkę, Maks, Wiktor, Mati, Błażej próbowali lepiej lub gorzej ale niestety ich strzały nie doprowadziły do zmiany wyniku. Druga połowa w wykonaniu naszych chłopców dużo lepsza, trener pewnie zmotywował i przekaz był jasny "Zagłębie to taka sama drużyna jak my, tacy sami chłopcy i podobnie grają w piłkę więc... do roboty!" Przegraliśmy tą partię dwa do jednego ale gra wyglądała dużo (może za "dużo" powiedziane) lepiej... kilka fajnych akcji, dużo zmian... i w końcu gooooollllll... Wiktor fajna akcja po skrzydle oddany strzał... bramkarz broni ale na swoim miejscu jest oskar i... tak własnie mamy upragnionego gola. Niestety to wszystko na co było stać naszych chłopaków w tym dniu, przegraliśmy 1:7 i "szacun" dla naszych przeciwników.... dobra drużyna, fajnie prowadzona i myślę, że powalczą o pierwsze miejsce w grupie. Nie wiedzą tylko jednego.... w sezonie wiosennym grają u nas.... i już nie będzie tak fajnie (oczywiście dla nich!!!)... pozdrawiam.......